wtorek, 1 marca 2016

Happy B-Day Mayu-chan! ;*

  Opowiadanie yaoi- Mayuzumi Chihiro x Akashi Seijūrō






Cisza, spokój i dobra lektura. Niczego więcej nie brakowało mi do pełni szczęścia. Do czasu aż nie poznałem młodego czerwonowłosego o tajemniczych oczach. Pewnego, słonecznego dnia odwiedził mnie na dachu liceum Rakuzan, gdzie zazwyczaj przesiadywałem podczas szkolnych przerw. Zupełnie niespodziewanie, zaproponował mi dołączenie do swojej drużyny koszykarskiej jako substytut Kuroko Tetsuyi- szóstego fantomu sławnej drużyny Pokolenia Cudów. Wszystko układało się idealnie. Akashi był ze mnie zadowolony, a ja mogłem podziwiać jego poczynania z bliska. Jednak po przegranej w finałach Winter Cup, absolut stracił mną zainteresowanie, a ja porzuciłem dalszą, bezsensowną grę w tym nudnym, wyczerpującym sporcie. Lubiłem ją jedynie ze względu na kapitana. Pociągała mnie jego mroczność, czysty geniusz oraz szaleństwo w niespotykanych, dwukolorowych tęczówkach. Sądziłem, że był taki sam jak ja, że potrafił zrozumieć mnie, jak nikt inny... Myliłem się. Po nieprzewidzianej porażce stał się słaby, kruchy i uległy. Od dłuższego czasu nieustannie skupiał całą uwagę na drużynie, a w swoim sercu nosił obrzydliwą pasję do koszykówki. Nie do zwycięstwa, lecz do współzawodnictwa, adrenaliny czy zabawy. Aż rzygać mi się chce. To już nie była ta sama osoba, w której się bezgranicznie zakochałem...
Westchnąłem i spojrzałem na bezchmurne, błękitne niebo. Ile czasu minie zanim znowu odnajdę tą właściwą drogę, którą pragnę podążać? Kiedy spotkam na niej swoją drugą połówkę? Niech mnie ktoś w końcu oświeci... bo powoli mam już wszystkiego serdecznie dość.- przymknąłem na moment powieki i nabrałem świeżego powietrza do płuc. A wcale nie było takie orzeźwiające... Spaliny i smród zmieszały się razem z zapachem lasu i mającego się wkrótce rozpadać wiosennego deszczu. Ludzie to po prostu zwykłe gnidy... Nie to, co bohaterowie moich light novel.- pomyślałem wyjmując nową powieść ze szkolnej torby. Otworzyłem lekturę na stronie, którą zaznaczyłem moją ulubioną zakładką. W pewnym momencie usłyszałem pisk otwieranych drzwi. Uniosłem zirytowany wzrok na podchodzącego w moim kierunku intruza. Serce zabiło mi mocniej na widok czerwonowłosego w szarym mundurku Rakuzan. Jednak puls uspokoił się, kiedy zajrzałem w jego oczy jednakowego koloru. Nigdy już nie będziesz mój...
- Mayuzumi-san?- usłyszałem melodyjny i słodki niczym miód głosik.
- Czym zawdzięczam twoją wizytę, Akashi-kun?- zapytałem z wymuszonym uśmiechem. Nie mogę na ciebie patrzeć. To zbyt smutne...
- Chyba żartujesz! Przecież dzisiaj są twoje urodziny! Przyniosłem ci prezenty od całej drużyny!- chłopak podszedł do mnie bliżej i wręczył mi torebkę ze wzorem w białe róże.
- Nie musieliście, naprawdę...- odpowiedziałem nieco zmieszany. Szczerze się zdziwiłem. W ciągu niecałego roku zdążyłem znienawidzić tych ludzi. Pragnęli wykorzystać jedynie mój talent, a gdy zawaliłem, mieli mnie za nic. Istne zero. A teraz robią mi prezenty? Niedorzeczność...
- Mogę?- spytałem absoluta, który kiwnął do mnie głową. Rozchyliłem opakowanie i zajrzałem do środka. Książki!- ucieszyłem się. Wyjąłem je w pierwszej kolejności. Pierwszą z nich okazał się romans BL... Pieprzony Kotarou... Drugą- książka pod tytułem "Aspołeczność- choroba czy wymysł?" Dzięki, Eikichi. No i ostatnia...
- "Po słowiczej podłodze"?- od razu zwróciła moją uwagę, więc obejrzałem ją dokładnie.
- Książka nie jest najnowsza, ale osobiście bardzo mi się spodobała, dlatego pomyślałem, że może tobie także przypadnie do gustu.- uśmiechnął się łagodnie Seijuurou. Przypatrywałem mu się przez chwilę, po czym wyjąłem z torebki i rozłożyłem czarną koszulkę z napisem "No more shadow. Be yourself!" Reo-nee... pewnie sam wymyśliłeś ten twórczy napis i... zadbałeś o to, by pachniała twoim ulubionym zapachem Coco Chanel. Jestem wzruszony!- zapakowałem rzeczy z powrotem i odłożyłem prezenty obok mojej torby. Zostawiłem jedynie powieść od Akashiego, którą trzymałem w lewej dłoni. Usiadłem na ziemi i oparłem się plecami o kraty zabezpieczające. Następnie otworzyłem książkę i zacząłem czytać. Zerknąłem na przyglądającego mi się z zainteresowaniem czerwonowłosego.
- Potrzebujesz czegoś?- Idź już sobie do cholery. Inaczej źle się to dla ciebie skończy...
- Zastanawiam się, czy mógłbym ci się jeszcze jakoś odwdzięczyć-
- Proszę cię, przestań. Mam wszystko czego mi potrzeba. Twoje podziękowania oraz przeprosiny również już otrzymałem.- przerwałem mu z westchnieniem. Wszystko, oprócz ciebie... Absolut skinął głową i zaczął się wycofywać w stronę wyjścia.
- Nee, Akashi... Jeżeli wciąż tam gdzieś jesteś, to... dziękuję ci i... tęsknię za tobą.- powiedziałem smutnym głosem. Może i jestem skończonym idiotą i zaraz Akashi-kun odwróci się do mnie oraz zacznie wypytywać, dlaczego to powiedziałem, jednak nigdy nie stracę nadziei, iż gdzieś tam, głęboko ukryty w jego umyśle... czekasz na mnie uśpiony. Kapitan drużyny Rakuzan odwrócił się do mnie przodem.
- Uso...- szepnąłem widząc błyszczące, złote, lewe oko. Na jego twarzy widniał ten sam zadziorny, bezwstydny i pewny siebie uśmieszek..
- Nie mamy za wiele czasu, Chihiro.- odezwał się swoim charakterystycznym, niskim barytonem, który zawsze wywoływał u mnie dreszcze i przypominałem go sobie czasami, w nocy... Zerwałem się na równe nogi i przytuliłem chłopaka do siebie.
- Seijuurou...!- mruknąłem w szyję czerwonowłosego. Po chwili Akashi złączył nasze usta w drapieżnym pocałunku. Pociągał za moją dolną wargę, ssał ją aż w końcu wsunął swój ciepły język do wnętrza moich rozwartych ust. Nogi prawie się pode mną ugięły, a on dodatkowo wsunął między nie swoje kolano. Czułem, jak moje spodnie zaczynały stawać się ciasne...
- Seijuurou...- jęknąłem, gdy rozpiął mój rozporek oraz pochylił się, aby zająć się mną swoimi miękkimi wargami. Syknąłem i wsunąłem palce w jego krwistoczerwone włosy. Powodował żar, słodkie spełnienie, a na samym końcu istną ekstazę... Usłyszałem kuszący dźwięk pochodzący ze spragnionego gardła mojej miłości oraz poczułem znajomą iskrę rozchodzącą się po całym ciele. Doprowadzał mnie do szaleństwa... Po krótkiej chwili doszedłem w usta absoluta z niemym krzykiem jego imienia na własnych. Gdy uspokoiłem swój oddech, dotknąłem bladego policzka ukochanego mężczyzny. Chłopak uśmiechną się złowieszczo oraz wtulił swoją twarz w moją dłoń.
- Wszystkiego najlepszego, mój draniu.





*****

Ohayo~! <3


Dzisiaj ostatni z moich domowników xd obchodzi swoje urodzinki! Tak więc... Najlepszego, mój sarkastyczny milion razy lepszy od Tetsuyi draniu! ;)

Nie wyobrażam sobie Mayu-chan z innym mężczyzną niż Akashi, tak więc MayuAka! ^-^ I wiem, że może ktoś sobie krzywo pomyśli, iż Akashi-sama... *ekhem* A-Ale w tym konkretnym ship'ie Mayu-chan dostaje pewien priorytet sami czytaliście moje opowiadania z serii "Sweet Destiny"... Powinniście to wiedzieć! xD ;P

Spoilerka czasss~!: Planuję jeszcze jeden post urodzinowy (dokładnie za dwa miesiące, w maju ;D chyba, że matura i majówka pokrzyżują mi plany...) Wiecie o kim myślę? ;-J nie bijcie za te zgadywanki x'D

PS. U Was też spadł śnieg? Może to specjalnie na urodzinki Mayu-chana? ^-^


Joleen :*

7 komentarzy:

  1. Świetne opowiadanie ^^ Aż nie wiem co mam powiedzieć :D *cukier, cukier*

    W sumie brakowało mi ostatnimi czasy jakiegoś one-shota z Mayu-chanem :)

    " Książki!- ucieszyłem się. Wyjąłem je w pierwszej kolejności. Pierwszą z nich okazał się romans BL..." - hehe wiedziałam, że to będzie BL xD to musiało być BL :D

    "Drugą- książka pod tytułem "Aspołeczność- choroba czy wymysł?"" - padłam :D

    "- Uso...- szepnąłem widząc błyszczące, złote, lewe oko" - tak, tak czekałam na to *-* *ogromny zaciesz na twarzy*

    Ten paring mogłabym czytać w nieskończoność ;)

    Spoiler? :D Cudnie *q* Urodzinki w maju.. Czyżby nasz kochany Mika? *^*

    Życzę weny i skoro śniegu napadało to herbatki, kocyków i ciepłych alpaczek do tulania~ c:

    PS. U mnie śniegu nie ma :c ale za to wali zimnem od morza.. ;-;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że chociaż Tobie się spodobało, Alex-san! ^-^

      Serio? :D *-* Mayu-chan na pewno będzie szczęśliwy, że ktoś chciał przeczytać coś z jego udziałem ;)

      Hehe ;) Złota kolekcja BL się powiększa! XD

      To przecież prawdziwy Akashi-sama! <3 Właśnie dlatego kocham Mayu-chana! Oboje wiemy, że Bokushi to nasz jedyny absolut ^^

      :D Alex-san! Tego bym się nie spodziewała! MayuAka życiem? ;)

      Bingo~! ^-^
      Nie wiem jeszcze, jak rozplanuję wstawianie różnych one-shotów (z SaiGen ;D) czy rozdziałów Losta, więc ustaliłam, że opowiadanko z MikaYuu z pewnością pojawi się 1.05 :)

      Dziękuuuję! C: Po śniegu już niestety nie ma ani śladu (szkoda ;-;), ale zimno jest strasznie >.< więc kocyki i herbatki mile widziane! ;D

      Dziękuję za koment, pozdrawiam cieplusio i życzę miłego dnia! ^-^


      Joleen :*

      Usuń
  2. MayuAka jednym z niewielu żyć c; (jeśli można tak to ująć ;) )

    To teraz wyczekuję z niecierpliwością 1.05 ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. GYAA >.< Przepraszam Joleen-sama D: Przepraszaaaaam >.<
    Szkoła mnie wymęczyła , choroba i kots mnie mocno (przepraszam za przekleństwo ale musze go użyć) wku*wił tak wszystko sie porobiło ,ze nie skomentowałam T>T PRZEPRASZAM ! Prosze o wybaczenie !

    Co dziwne..nie słyszałam o tym Paringu XDD ( Jaka ja zacofana .. )

    " Książki!- ucieszyłem się. Wyjąłem je w pierwszej kolejności. Pierwszą z nich okazał się romans BL..."(͡° ͜ʖ ͡°) 18+ ? (͡° ͜ʖ ͡°) Jak tak to najlepiej (͡° ͜ʖ ͡°)

    O nie ! Jestem słaba w zgadywanki więc..ODPADAM T>T

    A prosze ciebie nie pytaj u mnie o pogode. Raz mgła,deszcz później snieg , pózniej słonce i znowu deszcz z gradem i tak w kółko XD

    A więc ! Rysunek będzie póxniej jak sie okazało .. nie moge go znalezc.. ale SPOKOJNIE ! Rysuje już nowy ! Więc... ^-^

    Wysyłam Ciepełko i wene Jolenuus ( przepraszam ale pokohałam tą nazwe XD )

    Miłego dnia/nocy
    Tsuga suga (͡° ͜ʖ ͡°)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A-Ależ nic się aż tak poważnego nie stało! :o Spokojnie!

      Serio? O.o Może naprawdę MayuAka to jakiś fenomen i ludzie go nie lubią? ;-/ *rozkminia* Biedny Mayu-chan ;____; *przytula Mayu do siebie i głaszcze po jasnych włosach*

      Bardzo możliwe ;D (co to za romans BL bez seksów? ;o)

      Alex-san już zgadła, że chodzi o MikaYuu ;)

      XD U mnie raczej pochmurno i szaro (taką pogodę Joleen lubi najbardziej ^^ wena sprzyja! :D)

      Ojeeej! *-* Rysunek? Kocham takie niespodzianki! <3 <3 Wszystkie Wasze prezenty są moimi słodkimi skarbami C: Nie mogę się już doczekać! ^^

      Brrr... >.< No dobrze, w zamian za rysunek, jakoś przełknę to "Joleenuś" ;)

      Pozdrawiam cieplusio i życzę więcej wolnego czasu! :)


      Joleen :*

      Usuń
  4. Kuuurde, zapomniałaaam. Wybacz Chihiro, ale spóźnionego wszystkiego najlepszegooo! XD

    Shot- cud, miód, palce lizać! <3
    Co jak co, ale z Mayu się zgodzę... Absolut z heterochromią jest booski, hehe xD Mam wrażenie, że postacie z heterochromią w anime mają coś wspólnego. Np. W Pandora Hearts jest Vincent, który NOŻYCZKAMI (xD) zabił Alicję... Nożyczki i heterochromia... idą w parze? XD

    Prezenty trafne xD Najlepsza była książka "Aspołeczność- choroba czy wymysł?" X,D i koszulka od Reło x,D też chcę takąąą! Mamusiuuu kupisz miiii???

    Końcóweczka? Przeboska ^//q//^ Rozpłyywam się <3

    Lecę dalej! ^-^

    ~c.d.n.~

    ~ Zuziak =^o^=

    OdpowiedzUsuń
  5. Sprawiasz, że moja wyobraźnia szaleję... jej oczami widzę teraz, jak Kouki i Mayu-chan biją się o względy Akashiego :") Dzięki tobie lista moich ukochanych pairingów stale rośnie :) I chyba jeszcze raz przeczytam "Sweet Destiny" :3
    Prezenty mistrzowskie :D BL... to zawsze MUSI być BL :D Nie wiem, jak Mayu-chan ale ja bym nie pogardziła :) I co on się czepia?? Może by coś go zainspirowało?? xd "Aspołeczność - choroba czy wymysł" skisłam xd
    A ta ostatnia scena *///.///* omomomomomom genialne *Q* cud, miód i polędwiczka w sosie :3
    Pozdrawiam
    ~ Sayori :*

    OdpowiedzUsuń