sobota, 9 lipca 2016

Chat with me

Opowiadanie yaoi - Garrett Hawke x Fenris Leto

Dragon Age II






<Informacje profilowe>
Nick: Hawke
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Interesują mnie: mężczyźni
Hobby: gry RPG, filmy akcji, książki, muzyka rockowa/pop/hip hop/ogólnie wszystko po trochu
Krótki opis: Cześć! :) Jestem Hawke i chętnie poznam kogoś z ciekawą osobowością. Do usłyszenia w sieci! ;)


Nie jest... zbyt prosto? A może wręcz przesadziłem?- ciemnowłosy wpatrywał się w ekran swojego laptopa, przygryzając nerwowo dolną wargę. Pracował nad swoim profilem przez bite dwie godziny i nadal nie miał pewności, czy był taki, jakiego oczekiwał. Z drugiej strony, skąd miał wiedzieć, skoro to był jego pierwszy raz na portalu randkowym?
Z ciężkim westchnieniem najechał myszką na pole "zarejestruj teraz" i nacisnął lewy przycisk.
Jeżeli do jutra nikt się nie odezwie... zmieniam opis!- postanowił, zerkając na wpatrującego się w niego z wyczekiwaniem psa.
- Już idę, idę! - poczochrał go po łbie i podszedł do szafy. Ubrał na siebie szare, dresowe spodnie, czarną koszulkę i założył słuchawki. Potem zapiął psu smycz we wzór moro oraz skierował się w stronę drzwi do mieszkania.
- Ach! Zapomniałbym! - wyjął pospiesznie telefon z kieszeni. Po krótkiej chwili aplikacja randkowa została zaktualizowana i gotowa do powiadamiania o zaczepkach czy wiadomościach z portalu. Brązowooki schował urządzenie i nacisnął klamkę.
Boję się samotności... Samotność jest do dupy.- westchnął ponownie.
- Dobrze, że mam jeszcze ciebie.= - uśmiechnął się do merdającego przyjaźnie ogonem czworonoga. W tej samej chwili rozległ się cichy sygnał dzwoneczków. Brunet uniósł jedną brew.- Biegnij przodem.- rzucił do zwierzęcia i sięgnął po komórkę. Czyżby... Nowa wiadomość?! Tak szybko?!- podekscytowany otworzył powiadomienie i szybko je przeczytał.


Wiadomość od użytkownika: Little Wolf
21:20
Hej, nieznajomy. Co słychać?


Mężczyzna bez namysłu nacisnął opcję "dodaj do znajomych".

***

Garrett przez cały spacer rozmyślał o wiadomości, którą otrzymał. Czuł rosnącą ciekawość, ekscytację i rozpierającą energię. Wszystkie wątpliwości związane z samotnością i nieakceptacją przez otoczenie momentalnie odeszły. Nie mógł się doczekać, kiedy zacznie pisać z nowym kolegą.
Gdy wrócił do domu, wziął odświeżający prysznic, położył się na łóżku i niezwłocznie otworzył randkową aplikację, aby przejrzeć profil tajemniczego adoratora, który odważył się do niego odezwać.


<Informacje profilowe>
Nick: Little Wolf
Płeć: mężczyzna
Interesują mnie: mężczyźni


Zaznaczył jedynie pola wymagane... Praktycznie niczego się nie dowiedziałem...- ponownie przejechał wzrokiem po ekranie urządzenia. "Little Wolf"... Ciekawe, co kryje się za tym uroczym nick'iem... Co ważniejsze, co powinienem mu napisać?! A raczej odpisać!- przez następne pół godziny próbował wymyślić coś mądrego i miłego, ale w końcu wszystko skasował i ograniczył się do tak zwanego minimum...


Do: Little Wolf
22:55
Hej :) W porządku. Dzięki. A u Ciebie?


Nie odpisze. Jest już dosyć późno...- zmartwił się. Zanim jednak zdążył odłożyć telefon, usłyszał znajomy sygnał oznaczający powiadomienie.


Od: Little Wolf
22:58
Już myślałem, że trafiłem na kolejnego oszusta albo reklamę, ale najwyraźniej tak nie jest.


Do: Little Wolf
23:01
Przepraszam za zwłokę! >.< Pierwszy raz jestem na tego typu portalu i nie wiem jak się zachować...


Od: Little Wolf
23:03
Po prostu bądź sobą. Na pewno znajdziesz kogoś z "ciekawą osobowością".


Do: Little Wolf
23:04
Serio? Dzięki za radę i... myślę, że możesz być niezłym kandydatem ;)


Nie pospieszyłem się? Może zabrzmiało to zbyt dziwnie? Hawke, ty skończony idioto!! Skąd nagle w tobie tyle pewności siebie?! Aaach! Szkoda, że nie mogę tego usunąć ani cofnąć się w czasie....- jego czas użalania się nad swoim losem przerwała kolejna wiadomość.


Od: Little Wolf
23:07
Nie jestem... ciekawy.


Do: Little Wolf
23:09
Więc pozwól mi się poznać, Panie Wilku, a dam Ci znać! ;D


Zabierzcie. Mi. Ten. Cholerny. Telefon.


Od: Little Wolf
23:10
Kusząca propozycja...


Od: Little Wolf
23:10
Mów mi Fen.


Uratowany!!


Do: Little Wolf
23:11
Cała przyjemność po mojej stronie, Fen :) Jestem Hawke.

***

Gdy Garret słyszał dźwięk porannego budzika zawsze postępował tak samo. Toaleta, ubrania, spacer, praca. Tym razem jego pierwszą czynnością po przebudzeniu było sprawdzenie poczty.


Nowa wiadomość!
Użytkownik: Hot.Andreas69
02:13
Siema, przystojniaku! ;*
Masz ochotę na gorący flirt? Potrafię sprawiać wiele przyjemności, o której nigdy nie zapomnisz~ ♥


Garret parsknął śmiechem i wszedł z ciekawości na profil podrywacza.


<Informacje profilowe>
Nick: Hot.Andreas69
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Interesują mnie: mężczyźni
Hobby: koty, mistycyzm, seks
Krótki opis: Nie bawię się w romanse, za to zabawić się potrafię! Piszcie lub dzwońcie, kociaki! ♥ (numer: 66* *** ***)


Z lekkim wahaniem odezwał się do Fena.


Do: Little Wolf
7:10
Dzień dobry! :) Znasz niejakiego "Hot.Andreas69"?? W nocy otrzymałem od niego dosyć ciekawą ofertę...


Od: Little Wolf
7:12
Dzień dobry. To internetowa męska dziwka. Radziłbym nie reagować na jego zaczepki, (a najlepiej zablokować) ale droga wolna.


Do: Little Wolf
7:14
Dzięki za ostrzeżenie ;) Raczej wolę go nie zaczepiać... Kto wie, co za te "zabawy" dostał oprócz przyjemności? ;p


Do: Little Wolf
7:14
Pracujesz dzisiaj?


Od: Little Wolf
7:15
Słusznie. Tak, a Ty?


Do: Little Wolf
7:16
Też ;-/ Właśnie zbieram się na poranny spacer z psem.


Od: Little Wolf
7:17
Masz psa? Jaka rasa?


Do: Little Wolf
7:21
Mabari. Słyszałeś o niej? (ponoć jest teraz bardzo rzadki) Pies wabi się Bary. Kochane stworzenie i cholernie inteligentne. Szkoda tylko, że strasznie uparte... (i strasznie się ślini! ;-;)


Od: Little Wolf
7:21
Słyszałem. Czy to nie jest przypadkiem pies bojowy? Uparte? Podobnie jak każde stworzenie...


Do: Little Wolf
7:22
Dokładnie. Fakt ;D A Ty? Masz jakiegoś pupila? ^^


Od: Little Wolf
7:23
Nie. Nic do nich nie mam, ale... nie mógłbym żadnego mieć. Za duża odpowiedzialność.


Do: Little Wolf
7:24
Ma to coś wspólnego z pracą?


Od: Little Wolf
7:22
Pracuję w domu.


Do: Little Wolf
7:24
Serio?! Super! :D Mogę poznać zawód?


Od: Little Wolf
7:25
Pracuję w czymś w rodzaju obsługi klienta. W skrócie koresponduję lub rozmawiam przez telefon z dziadkami, którzy mają problem z uruchomieniem komputera. Technika idzie do przodu, więc z roku na rok przybywa ich coraz więcej...
Czasami dorabiam dorywczo jako fotograf. Ogólnie łapię każdą, sprawdzoną robotę. Nie lubię siedzieć bezczynnie. A Ty?


Do: Little Wolf
7:28
Podziwiam za cierpliwość i opanowanie! :D
Pracuję w korporacji. Oddział techniki i modernizacji (tylko nazwa jest taka fajna...) Czyli podlizywanie się szefowi-gnojowi, ubieranie niewygodnych garniturów, gdzie krawat uciska cię jakbyś miał obrożę na szyi oraz promowanie jakiś upartych nieudaczników bez krzty wyobraźni.


Od: Little Wolf
7:29
Nie każdy wytrzymałby w takich warunkach. Mam chociaż nadzieję, że szef-gnojek to przystojniak.


Od: Little Wolf
7:29
Właśnie nie! ;-; To niski karzełek, który uwielbia się nade mną znęcać! Trzeba jednak przyznać, że ma niesamowitą smykałkę do interesów. Kumpluję się z jego bratem, który jest pisarzem. Varric Tethras, kojarzysz? :)


Od: Little Wolf
7:30
Czy to jest ten bestseller'owy pisarz, który pisze te badziewne romanse, które kupują... prawie wszyscy?


Od: Little Wolf
7:30
Tak, dokładnie xd Równy z niego gość, ale nie mogę powiedzieć tego samego o Bartrand'zie...


Do: Little Wolf
7:32
Przepraszam Cię, ale niestety muszę lecieć! :( Jeśli za sekundę nie wyjdę z Bary'm... będzie źle. Ale napiszę potem! :)


Od: Little Wolf
7:32
Powodzenia. Będę czekał.


Schował telefon i biegiem wyszedł z domu na szybki spacer do pobliskiego parku. Niestety nie udało mu się uniknąć małego spóźnienia do pracy, za który dostał sowity ochrzan od surowego szefa. O dziwo Hawke mało się tym przejął, bo wiedział, że było warto.

***

Do: Little Wolf
19:43
Hej, nie przeszkadzam?


Od: Little Wolf
19:44
Nie, jest ok. Właśnie kończę poprawiać pewien projekt i idę zrobić sobie kawę.


Do: Little Wolf
19:45
Oh! Mi też zrób! :D ;)


Od: Little Wolf
19:45
Z mlekiem i dwoma łyżkami cukru?


Do: Little Wolf
19:46
Skąd wiedziałeś?! :O


Od: Little Wolf
19:47
Przeczucie.


Do: Little Wolf
19:48
Też słodzisz albo dodajesz mleka? ;)


Od: Little Wolf
19:48
Nie. Wolę czarną, gorzką.


Do: Little Wolf
19:45
A to szatan! ;D
Tak w ogóle, to na pewno Ci nie przeszkadzam? Mam napisać później?? :)


Od: Little Wolf
19:45
W czasie, kiedy napiszesz, co u Ciebie zdążę wszystko ogarnąć. Dodaj też jak Ci idzie na portalu. Jakieś "zdobycze"?


Do: Little Wolf
19:49
W pracy jako-tako. Byle do wypłaty, co nie? xd
No coś Ty! >.< Nie jestem typem... zdobywcy (raczej cichego wielbiciela ^^). Oprócz Ciebie i Hot.Idioty nikt nie odważył się do mnie odezwać, a ja... jakoś nie mam odwagi :-/ Pomimo tego, że jest to portal randkowy i powinienem się bardziej postarać...


"Ty mi wystarczysz"... Chciałbym mu to napisać, ale to zdecydowanie za szybko. Piszemy ze sobą zaledwie od paru dni... Paru? To będzie już dobry tydzień!- zdał sobie sprawę.


Do: Little Wolf
19:52
A co słychać u Ciebie? Poszczęściło Ci się z kimś? ;)


Od: Little Wolf
19:54
Nie wiem jak to najlepiej ująć, ale... wygląda na to, że interesujesz mi tylko Ty.


Cholera...- serce zabiło mu mocniej, a na policzki wstąpiły gorące rumieńce.


Do: Little Wolf
19:55
Czy byłoby dziwnie, gdybym Ci powiedział, że na razie nie mam ochoty nikogo szukać, bo dobrze mi z Tobą?


Od: Little Wolf
19:56
Skąd.


Odetchnął z ulgą. Kiedy przeczytał kolejną wiadomość, był pewien, że tamtej nocy nie zaśnie spokojnie...


Od: Little Wolf
19:57
Czuję to samo.

***

Od: Fen
18:49
Dostałem awans.


Do: Fen
18:51
Ekstra! :D Gratuluję! Trzeba to jakoś oblać! ;)


Od: Fen
18:51
Co masz na myśli?


Hawke pisał z Fenem już przez cały miesiąc. W ciągu tego czasu pojawiło się kilka ofert bliższego poznania na portalu, ale żadna nie była w stanie oderwać Garretta od tajemniczego korespondenta. Polubił go. Może nawet... przywiązał się? Codzienny kontakt sprawił, że zdążył już nieco poznać charakter mężczyzny.
"Little Wolf" był bystry, dokładny, uprzejmy, inteligentny, ale też bardzo nieufny i czasem cyniczny. Przełomem w ich relacji był moment, kiedy z chatu przenieśli się na telefony. Garrett przecież mógł go namierzyć i zrobić coś niebezpiecznego i nieproszonego. Mimo obaw, Fen zgodził się i kontaktowali się teraz tylko przez sms-y. Ciemnowłosy milczał i w sekrecie oczekiwał na upragniony dzień ich wspólnego spotkania.


Do: Fen
18:53
To może... powiesz mi coś więcej o sobie?


Od: Fen
18:54
To chyba moja kwestia! W nagrodę za ciężką pracę przeplataną rozmowami z Tobą, odpowiesz na moje pytania.


Do: Fen
18:55
Tylko jeśli też udzielisz na nie odpowiedzi! ;p


Od: Fen
18:56
Niech sprawiedliwości stanie się zadość. Więc... Ile masz lat?


Do: Fen
18:57
Tyle co na profilu- 25 ;)


Od: Fen
18:58
Nie przerazisz się, jeśli ci powiem, że jestem... starszy?


Do: Fen
18:58
Zależy o ile ;p


Od: Fen
18:59
30


Do: Fen
19:00
O 30 lat?! O.O


Od: Fen
19:01
Nie, głupku! MAM 30 lat! Za kilka miesięcy kończę 31...


Do: Fen
19:02
Uff! A już myślałem, że zejdę na zawał! xD


Od: Fen
19:03
Wiesz dobrze o tym, że mogę kłamać, prawda? Mogę mieć nawet powyżej 80...


Do: Fen
19:03
Wierzę Ci :)


Od: Fen
19:04
Jesteś zbyt ufny...


Do: Fen
19:06
Możliwe, ale to jedynie w stosunku do Ciebie ;D Jakie jest kolejne pytanie? ^^


Od: Fen
19:07
Kolor oczu?


Do: Fen
19:07
Brązowe.


Od: Fen
19:08
Zielone. Kolor włosów?


Do: Fen
19:09
Ciemny brąz.


Od: Fen
19:20
Białe. Nie cierpię dziecięcego określenia "siwe"... (choć pasowałyby do określenia 80-latka, co nie?)


Do: Fen
19:22
Masz białe włosy?! *o* (Przestań! To nie jest śmieszne... :C)


Od: Fen
19:23
Mój naturalny kolor to czarny, ale kilka lat temu zmieniłem i tak już zostało.


Do: Fen
19:24
Czemu? Nie podobały Ci się? :(


Od: Fen
19:25
Za krótko się znamy, żebym opowiedział Ci moją całą, niesamowicie pogmatwaną historię życia. Zwłaszcza ten "kluczowy" moment.


Do: Fen
19:26
W takim razie... Mam przypomnieć się przyszłości? ;)


Od: Fen
19:26
Może. Kolejne pytanie- Masz jakieś tatuaże? Piercing?


Do: Fen
19:27
A broda się liczy? ;D


Od: Fen
19:27
A jak długa?


Do: Fen
19:30
Cóż... Nie wyglądam jak Gandalf z "Władcy Pierścieni", jeśli o to Ci chodzi x'D Określam ją raczej jako taki "dłuższy zarost" (ale stale muszę ją przycinać, bo odrasta niczym dziki żywopłot sąsiada xd). A jak jest u Ciebie?


Do: Fen
19:32
Nie mam brody (nie urośnie mi nawet, gdybym chciał). Za to mam tatuaże i piercing.


Od: Fen
19:33
Ooo! Powiesz coś więcej? :D


Do: Fen
19:34
Co do tatuażu... Powiem tylko, że jest obecny na moim całym (dosłownie) ciele, a piercing mam w obu sutkach.


Do: Fen
19:35
Przekułeś sutki?! :O


Od: Fen
19:36
Tak. Było zajebiście. Musisz kiedyś spróbować.


Do: Fen
19:37
Niestety muszę podziękować. Panicznie boję się igieł i strzykawek... ;-;
Wracając do tematu, przyznaję, że musisz wyglądać oszałamiająco! ;) (przynajmniej w mojej wyobraźni ^^)


Od: Fen
19:38
Podoba Ci się mój opis? (nie wystraszyłem Cię?)


Do: Fen
19:39
Bardzo... (nigdy)

***

Następne dwa miesiące minęły w oka mgnieniu. Od kiedy Hawke zaczął pisać z Fenem, jego życie nabrało kolorowych barw. Nie był tak samo przygnębiony jak zwykle, tylko szczęśliwie zakochany. Pomimo wiadomych barier między nimi, mężczyzna darzył swojego wybranka zaufaniem. Chciał wykonać kolejny krok, nie przestraszając swoją pochopną decyzją Fena. Postanowił się nie wychylać. Przynajmniej na razie...
Pewnej jesiennej nocy wybudził się ze snu przez dzwoniący telefon. Bez wcześniejszego zerknięcia na ekran, odebrał na wpół przytomny.
- Ha-Halo...?- mruknął, przecierając znużone powieki.
- Zawsze byłem ciekaw jak brzmi twój głos... Obudziłem cię? Przepraszam. Potraktuj to jako pytanie retoryczne.- usłyszał obcy, męski głos.
- Nic się-Moment. Z kim rozmawiam?- zmarszczył lekko swoje brwi.
- Nie poznajesz mnie, Hawke?
- Czy to... F-Fen?!- rozbudzony do granic możliwości, od razu zmienił pozycję na siedzącą.
- Bingo.- Brzmi tak dojrzale, męsko i... cholernie pociągająco. Czy ja śnię?
- Ja-Jak...?!- nie mógł powstrzymać szerokiego uśmiechu. Fen... zadzwonił? Nie mogę w to uwierzyć!
- Przecież wspomniałem Ci, że niezły ze mnie hacker. Pewien miły dziadek mnie poduczył...
- W takim razie dziadziusiowi należą się podziękowania.- Garrett przygryzł dolną wargę,  aby powstrzymać odgłosy euforii, która go ogarnęła. To on... To naprawdę on!- nie mógł wyjść z podziwu.
- Chciałem tylko... Podejdziesz na chwilę do okna?- poprosił nieśmiało.
- Tylko mi nie mów, że jesteś przed domem!- zaśmiał się.
- Nie lubisz nieproszonych gości?
- To nie tak! Posprzątałbym i w ogóle...- na policzkach Hakwke'a pojawił się zakłopotany rumieniec.
- Posprzątałbyś?- zdziwił się Fen i po chwili dodał.- Co jeszcze?
- No wiesz... Ugotował romantyczną kolację, otworzył twoje ulubione czerwone wino, zapalił świece, odpalił muzykę klasyczną w tle...- skierował się powoli w stronę okna.
- Brzmi nieźle. Może się skuszę...
- Kiedy tylko zechcesz.- Garrett rozejrzał się po okolicy. W pobliżu domu nie było żywej duszy. Poczuł coś w rodzaju ulgi zmieszanej z rozczarowaniem. Z cichym westchnieniem podniósł wzrok na nocne niebo. Jego migdałowe oczy momentalnie rozszerzyły się i rozbłysły w oniemieniu.
- Fen... Jasny gwint! To jest...!
- Noc spadających gwiazd.- dopowiedział z wyczuwalnym uśmiechem.
- Niesamowite!- zaparło mu dech w piersiach.
- Cieszę się, że ci się podoba. Nie będę ci już przeszkadzał, więc-
- Fen! Poczekaj, poczekaj, poczekaj!- zawołał pospiesznie do słuchawki. W pewnej chwili przeraził się, że zielonooki go rozłączył. Na szczęście tak się nie stało.
- Tak?
- Spadające gwiazdy... one spełniają marzenia, tak?- przełknął nerwowo ślinę. Nie spieprz tego! To jest ten kolejny krok, o który prosiłeś...
- To tylko stare bajki.- odparł.
- Ale... właśnie masz okazję jedno spełnić, więc... Zostaniesz? Proszę...


Chcę usłyszeć więcej słów z Twoich idealnych ust,
nauczyć się Twojego głosu na pamięć,
powtarzać go niczym ukochaną kołysankę...
Od nowa,
jeszcze raz
i po raz kolejny...


- Masz mnie za jakąś wróżkę?- zachichotał.
- No to najpierw powiedz mi swoje życzenie, a moim zajmiemy się później!- zachęcił Hawke.
- Już się spełniło.- zdziwiony, zmarszczył swoje brwi. Zanim zdążył zapytać, białowłosy ubiegł go - Odebrałeś.



*****

Witam~! ^-^


Przedstawiam Wam dzisiaj wakacyjne opowiadanie z przecudownym pairingiem FenHawke :) (całe cztery, długie części plus smutny/romantyczny epilog ^^ ile tego?! XD)

Wiem, że większość z Was nie ma bladego pojęcia skąd ten pairing się wziął, więc wyjaśniam, że pochodzi on z gry Dragon Age II wydanej przez BioWare oraz EA. Dostałam ją razem z pozostałymi częściami na ubiegłe święta wielkanocne i poprawiła ona moje samopoczucie po tym okropnym wypadku. Powiem więcej! To najlepsza gra, w jaką w życiu grałam! *-* <3
Serdecznie polecam dla tych, którzy jak ja wcześniej nie mieli z nią w ogóle do czynienia! Jeśli ktoś będzie bardziej zainteresowany, może poszukać informacji w Internecie (polecam filmiki na YT) ;)

Mam cichą nadzieję, że opowiadanie Wam się spodoba... Bądź co bądź będzie zawierało yaoi, seksy i ciekawą historię ^-^ Jeśli nie, to tylko rozdział tygodniowo, więc możecie je najzwyczajniej olać x,D chociaż byłoby mi trochę przykro...


Joleen :*

6 komentarzy:

  1. Moja Królowo :) W końcu zdecydowałaś się na publikację. Twój tekst oznacza czysty seks :D Fenris... Samo jego imię brzmi magicznie. Fen... Prawie jak zaklęcie. Więc jeszcze raz... Fen... Mrrr....
    Przyznaję, że nie grałem w grę, nie licząc tych godzin, które spędziłem obserwując jak Ty grasz, ale filmiki na YT polecam wszystkim. Grafika przypomina anime, a momenty FenHawke genialne. Poza tym poświęciłaś temu opowiadaniu tyle czasu i miłości... Byłem bardzo zazdrosny. Pamiętasz tę noc, gdy skończyłaś grać w dwójkę? Rano byłaś załamana. Potrzebowałaś wielu litrów kakao by dojść do siebie. Na szczęście masz jeszcze inne gry, prawda? Liczę na to, że napiszesz też coś o zasadach, o których ciągle mi wspominasz :P
    Poza tym chyba nie będziesz miała nic przeciwko jeśli napiszę, że nie jest to Twoje jedyne wakacyjne opowiadanie :D Nowy rozdział Lost też już gotowy, a tam to się dzieje... Jak Ty to robisz, że piszesz szybciej niż ja? Taki jestem stęskniony, że nic mi się nie chce. Wpatruję się w ekran telefonu i czekam, czekam... Sto tysięcy smsów to za mało... Godziny rozmów to za mało... Musimy się zobaczyć.

    Twój Kitsuś ukochany

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo to ode mnie kosztowało, ale... tak. Zdecydowałam się :) Chociaż plan z wstawieniem tego fika na AO3 nie zniknął ^-^ (chociaż boję się mojego ruskiego inglisza ;-;)

      EJ! Fen należy do mni-do Hawke'a! >.< Tylko mój brodaty bohater potrafi z taką oddaną miłością wypowiedzieć jego idealne imię... <3 Aż mi się łezka w oczku zakręciła na wspomnienie :,) *chlip chlip*

      Baka, baka! >.< Ta gra to czysty majstersztyk! Zwłaszcza Fen i jego "puppy eyes" względem championa z Kirkwall ^-^

      Nie przypominaj mi o moim załamaniu psychicznym... Miałam takiego doła, że aż wstyd się przyznać! xD Ale pocieszył mnie pewien zakapturzony pan, skaczący po dachach <3 i od razu uprzedzam, że nie napiszę tego opowiadania o złotych zasadach! >///.///< To były tylko wygłupy! ;p

      Już chyba wszyscy o tym wiedzą, Kitsuniu- mistrzu spoilerowania xd Tylko z Lostem na etapie poprawkowym musiałeś się wygadać...

      Normalnie! ;P Czy mam do Ciebie przyjść i przypomnieć Ci wcześniej wspomniane trzy, złote zasady?! XD

      Nie możesz beze mnie żyć, co? ^^ Mój mały, stęskniony za rozkazami niewolnik... <3

      Skup się na Czekoladzie, żeby wyszła tak samo smaczna jak ostatnia! ;3 A może będzie i dla Ciebie nagroda ^-^


      Joleen :*

      Usuń
  2. Doobryy !Tutaj jedna z najlepszych komentatorek na tym super pro zaglibistym blogu!

    Awwwwwwww..już na początku wiedziałam ,ze to pokocham i miałam racje ! Pokochałam to ! *O*

    Kuzwa..On ma prawie takei same hobby jak ja..zostań moim mężem Hawke plizzz..umiem gotować i sprzątac ;-;

    dobra..ja ten paring wielbie..a tą rase psa to musiałam w google wpisac i tak powiedziałam ,,o boże jaki słodki ! Senpai kup mi takiegoo " ...

    Spadające gwiazdy ? ooooo jak słodko *O*

    Podoba? Podoba ? Ja sie zakochałam ! Oczywiscie , licze na opowiadanie z tego paringu..

    A więc
    Wysyłam wen i to dużo wene ! Oliwy do......do..toscika !

    życzy
    Tsuga Suga
    (dzisiaj bez lenny face ;-; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doberek~! (^-^)/

      Naprawdę?! Tak się cieszę! :D Miło mi, że chociaż jedna osóbka (oprócz Kitsa) doceniła drzemiące w tym opowiadanku piękno! ;3

      "ja ten paring wielbie" <3 Jest nadzieja! <3

      Mabari... słodki? O.o To przecież pies bojowy! Przypomina mi takiego dużego mopsa! XD

      Ależ opowiadanie jest i kolejne części będą pojawiały się co tydzień w weekend! ^-^ Bez obaw! Miałam tylko taką cichą nadzieję, że reszcie też się spodoba i wstawię tutaj jeszcze parę one-shot'ów, no ale cóż... ;-;

      Dziękuję bardzo za zaglibiście wspierający mnie na duchu koment! ;* Więcej oliwy do tosta już raczej nie potrzeba, bo sam w sobie jest tak ognisty, że poparzysz sobie łapki! ;D ;-J

      Pozdrawiam cieplusio, wysyłam zimne arbuzy na ochłodę oraz cukier na osłodę! ;)


      Joleen :*

      Usuń
  3. To jest świetne :D taakie słodziachne, że ciągle z uśmiechem czytałam xD no i przypomina jak się samemu w nocy pisało/gadało przez telefon z kimś kochanym ^^ już się nie mogę doczekać następnej części ;3

    OdpowiedzUsuń
  4. D-Dziękuję! \(♡.♥)/ Tak się cieszę, że się moje FenHawke'czki podobają! :3

    Pisząc też o tym myślałam ^-^ Te niewinne i słodkie sms' ki, po których chowamy zarumienioną twarz w miękką podusię ;D Mrrr...

    Dziękuję za słodkie słówko! <3 Pozdrawiam serdecznie! ;)


    Joleen :*

    OdpowiedzUsuń