sobota, 31 stycznia 2015

Sleep... Veteran King


Koszykówka i shougi są identyczne. Kluczem jest dobranie odpowiedniej taktyki, kierowanie pionkami oraz zaufanie własnym ruchom, które w moim przypadku są po prostu niezawodne. Dlaczego tak myślę? - Bo nigdy się nie pomyliłem. Nigdy nie przegrałem i tym samym, nigdy nie zawiodę.
Proste, prawda?




- Jutro gramy z Shuutoku... Jakim zawodnikiem jest Midorima Shintarou? - zapytał Reo. Czerwonowłosy spojrzał na niego znad planszy od shougi.
- Shintarou, tak? Ma potencjał. Jego rzuty wydają się niesamowite, ale niestety nie uda mu się wygrać...
- Sei-chan... Nie jesteś czasem zbyt pewny siebie? Jeszcze wykrakasz! - zganił go z uśmiechem.
- Nigdy się nie mylę, Reo. Po prostu to wiem. Tak samo jak to, że spotkam się w finale z Tetsuyą. Nic prostszego - rzekł, stawiając pionek na planszy.
- Hmm... Skoro tak - wstał od stołu i podszedł do drzwi. - Nie siedź za długo - dodał troskliwie.
- Dobranoc, Reo - pomachał mu dłonią z uśmiechem. Sztucznym jak można było się domyślić. Kiedy ciemnowłosy zniknął, Akashi dokończył partię shougi i spojrzał przez okno. Zobaczył ciemnogranatowe niebo pełne połyskujących świateł. Smutny grymas pojawił się na jego pięknej twarzy. Chłopak wstał i wyszedł z pomieszczenia. Udał się w stronę swojego prywatnego pokoju z balkonem. Chwycił z łóżka skrzypce i stanął na balkonie. Chłodny wiatr owiał blade policzki i krwiste włosy. Seijuurou
 ustawił skrzypce na swoim barku i zaczął grać odpowiednią melodię. Chłodny powiew wiatru roznosił słodkie dźwięki pod samo niebo. Nagle Akashi zaczął czuć niewiadomego pochodzenia ciepło wokół swoich ramion. Tak, jakby ktoś go obejmował... Czerwonowłosy przymknął powieki, oddając się przyjemnemu uczuciu.
- Wiesz, że gram to dla ciebie... - szepnął, szarpiąc delikatnie za smyczki. - Tak samo, jak ty grałaś dla mnie... - na jego ustach pojawił się lekki uśmiech. - Będziesz na meczu, prawda? Zawsze przychodzisz... - powiedział, kończąc utwór. Następnie spojrzał tęsknym wzrokiem na okrągły oraz lśniący księżyc w pełni. Westchnął cicho, napawając się nocnym powietrzem. Po kilku minutach postanowił wejść do środka. Odłożył skrzypce na komodę, tuż obok zdjęć. Wziął jedną ramkę do ręki i delikatnie przetarł szkło palcem, tuż przy policzku pięknej nieznajomej... Odstawił zdjęcie na miejsce i odszedł, gdy nastał świt...



*****

Witajcie!~


Musiałam! Po prostu musiałam napisać coś o moim ukochanym! Już dziś wieczorem doczekam się wydarzenia, na które czekam od wakacji, czyli... Mecz Shuutoku vs. Rakuzan!! <3 Akashi na ekranie! Już nie mogę! *nosebleed*
Ekhem...
Chyba nie muszę wyjaśniać co i jak :) Jeżeli ktoś jednak nie czytał mangi, to... Seijuurou grał dla swojej matki :'(

Akashi jest wprost cudowny i zawsze będę mu kibicowała! ^^


Joleen :*

8 komentarzy:

  1. "Shutoku"...?
    Czy ja wyczuwam "Kuroko no Basuke"? :D ;p

    Świetna miniaturka ^^
    Wybacz, że dziś nie będę się rozpisywać, ale w związku, ze zbliżającym się poniedziałkiem, który kończy u mnie ferie, mój mòzg nie pracuje na takich obrotach, jakich bym sobie życzyła... :p
    Jeszcze raz - naprawdę śliczna miniaturka ^^ :D ;)

    Ave Joleen! ;) :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;* Fajnie, że Ci się spodobała ^^

      Znam ten ból :( Ja również będę musiała wrócić do szkoły, ale po chorobie :-/ Jeszcze czeka na mnie przepisywanie zeszytów... Już wolę o tym nie myśleć :D

      Powodzenia i pozdrawiam

      Joleen :*

      Usuń
  2. No nie. Myślałam, że twoje zaskakiwanie mnie skończyło się na oneshocie z Haikyuu!, ale się myliłam. I powiem szczerze, jestem szczęśliwa, że napisałaś coś z Kuroko no Basuke ;3 szczególnie że w roli głównej występuje nasze ukochane bóstwo i sadysta w jednym, czyli Akashi Seijūrō ! Ładnie Ci to wyszło i wiem, sporo razy już to mówiłam, ale powiem jeszcze raz: Masz wielki talent i niezwykły dar dobierania odpowiednich słów. To tyle ;3. Nie przynudzam więcej. Czekam na kolejne wspaniałe notki i nieważne z jakiego anime, wszystkie są świetne !
    PS: Wcześniej podpisywałam się jako ~M.~ ale teraz będę widoczna pod nazwą ~Yuki Sakura.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeeejciu *.* Dziękuję Ci kochana!! :*** Bardzo się cieszę, że oneshot Ci się spodobał ^^

      Akashi naszym bóstwem! Kocham go ponad życie! ;D ^^ (Nie wiesz jaki mam zaciesz, że również go uwielbiasz :D Masz ode mnie duży plus ;D)

      Kuroko no Basuke to jedno z moich ulubionych anime, pairingów jest tam wiele (w oczach fanek yaoi), więc na pewno będzie więcej, ale dopiero za jakiś czas ;)


      Joleen :*

      Usuń
  3. Joleen moja kochana...
    Rocznica bloga, to nie przelewki, liczę na to, że o tym wiesz?
    A ja, jako osoba dobrze wychowana, przybywam do Ciebie, by rzec:

    Północ wybiła na moim zegarku,
    Minął już rok!
    Ależ ten czas do przodu leci,
    W swoim biegu, ciągle trwa!
    Życzeń składać bym mogła wiele, jednak rzeknę tylko tyle, powiem tylko tak:

    Zdrowia - byś radę dała ze mną wytrzymać. W końcu, będę tutaj, przez cały czas!

    Szczęścia - co byś w dobrym nastroju, tworzyła, pisała. Przecież dobry humor... Jakby to ująć... Podstawa!

    Pomyślności - a żeby spełniło się Twoje największe, "blogowe" marzenie. Liczba wyświetleń, komentarzy, czytelników... Co wybierzesz - to przecież Twój świat!

    Umiejętności - by opowiadania, które tworzysz, były w każdym fragmencie takie, jak je wymyślisz. Żeby były coraz lepsze i lepsze, aż dojdziesz do perfekcji, a potem, nawet dalej!

    Weny - Aby pomysły nigdy Ci się nie skończyły. Co by szalone fanki, takie jak ja, czytać co miały!

    Czasu - Żebyś te, już świetne pomysły, ubrane w słowa, miała kiedy wstawiać, moja droga!

    A na sam koniec, chyba najważniejsze - przyjemności z pisania - w końcu, najlepiej robi się to, co się kocha!

    Życzenia, - może nie najpiękniejsze - ale prosto z serca. ;)
    Napisane są, niestety, tak trochę na szybko, bo dopiero niedawno skończyłam się uczyć, ale wierzę w to, że Ci się spodobają! ;) :D
    Przeczytasz je zapewne dopiero rano, ale i tak życzę dobrej nocki i miłego dnia! ;) ^^

    Weekend już blisko, więc zabiorę się w końcu za kontynuację Twojego zamówienia! ;)

    Tak więc, ja się odmeldowywuję, Szefie!
    Ave Joleen! ;) ^^ :D ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeeeejku *.* Nie no... Chyba umrę ze szczęścia!- myślę tarzając się po kołdrze z zacieszu xD

      Powtarzam po raz kolejny i kolejny... JESTEŚ NIESAMOWITA!!! :D :**

      Czuje się jakby to była Gwiazdka i urodziny w jednym, takie piękne życzenia o tak cudnej porze w nocy ^^ Co lepszego może się trafić? ;)

      Tak naprawdę to żadne słowa nie są teraz w stanie określić mojej wdzięczności za wszystkie komentarze, wsparcie i życzenia (pewnie byłoby to ze sto ,,dziękuję!!") :D

      Życzenia piękne i choć znajdujesz się daleko, przesyłam uściski oraz ogromne podziękowania ;*


      Joleen :*

      Usuń
    2. Naprawdę bardzo, ale to bardzo się cieszę, że życzonka Ci się podobają! ^^
      Sama mam zaciesz, że Ty masz zaciesz, ale... Może lepiej nie umieraj, co? ;) xD ;p

      Hmmm... To naprawdę miło, źe tak uważasz ^^ :D

      Nie sądziłam, że aż tak Ci się spodobają :D
      A co do godziny...
      Stwierdziłam, że północ będzie najlepsza ^^
      A poza tym... Chciałam złożyć życzenia jako pierwsza ;) :D

      Cóż, dobry czytelnik, zawsze powinien zachęcać autora, żeby dalej tworzył i oceniać, kiedy coś mu się podoba lub nie :D ;) ^^

      Cieszę się i bardzo dziękuję! ;) :D

      Uueech... Szkoda, że nie mogę tak zostać pod kocem przez cały dzień... ;p
      No nic, miłego dzionka i powodzenia w szkole! ;) :D

      Usuń
  4. Omg! To jest genialne:3 Jestem twoją nową fanką:D Bardzo mi się podoba sposób w jaki ty to piszesz , jak to czytam i pozostałe ( oczywiście wszystkich jeszcze nie przeczytałam ale postaram się to nadrobić:D ) to zapiera mi dech w piersiach ! Twoje opowiadnia nie są wyssane z palca tylko widać że ty w to włożylas serce ! Jestem bardzo ciekawa co nam jeszcze pokażesz :3

    Lulu4ever :*

    OdpowiedzUsuń