środa, 8 lipca 2015

Zmiany, zmiany, zmiany!

Moi drodzy Czytelnicy!


Nadszedł ten wyczekiwany przeze mnie dzień, w którym zaczęłam zmieniać to i owo na blogu. Zupełnie nowy wygląd, playlista i kolory! ^^ Mam jeszcze parę rzeczy do poprawienia, ale muszę nad tym jeszcze trochę przysiąść (nawet nie macie pojęcia jakie to jest cholernie pracochłonne! :O).

Dlaczego to zrobiłam?- Przez cały rok patrzyłam na te same obrazki i już zaczęłam się nimi trochę nudzić xd Po drugie- zakładałam ten blog w duchu SnK, ale z czasem zaczęły pojawiać się różne opowiadania z innych anime (których będzie jeszcze więcej ^^), więc zdecydowałam się na te "Wielkie Zmiany" ;D
Tak naprawdę, to na początku  chciałam założyć po prostu drugi blog z tematyką yaoi, ale wolałam je połączyć w jedno ^^

Co do wpisów- nic się nie bójcie! Lost będzie dalej trwał! To, że Akashi-sama i Kouki urzędują na pierwszym planie znaczy jedynie moje wielkie oddanie do tego pairingu oraz autorki uroczego obrazka! :D <3

Na koniec, mam do Was wielką prośbę! Ten blog ma służyć głównie Wam i bardzo chciałabym się dowiedzieć, co myślicie oraz... czy tekst jest dosyć widoczny? xD Jeżeli nie, to pobawię się jeszcze odcieniami ;)


Pozdrawiam Was cieplutko ;*


Joleen :*

16 komentarzy:

  1. Jejku Joleen, jak tu jest pięknie! /rozgląda się i nie może się nadziwić/ odwaliłaś kawał dobrej roboty, no ja się nie dziwię że Aka-chin nie mógł się owych zmian doczekać! Tekst idealnie widoczny, o to się nie martw jest naprawdę ślicznie :*
    Ach wybacz gdzie moje maniery! Jestem Haruka, ale mów mi Haru-chan! Co prawda do tej pory się nie udzielałam pod nowymi postami, ale jak zobaczyłam te rewolucję to musiałam coś o niej powiedzieć. Czytałam wszystkie prace na blogu i jest jednym z tych, które śledzę regularnie, więc o brak czytelników się nie martw, mimo iż tutaj siedzę cicho to wszystko czytam :*
    Pozdrawiam i weny życzę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Cię poznać Haru-chan! ^^ (od razu przypomniał mi się Haru z Free! xD nevermind...)

      Dziękuję, dziękuję, dziękuję! *//.//* Jestem taka ureshii! :D ^^ Tak szczerze, to baaardzo się obawiałam, czy nowy wygląd przypadnie komuś do gustu... Dlatego wielkie Arigatou za szczerą wypowiedź! ;*

      Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że jeszcze zdecydujesz się na kolejne komentarze ;)


      Joleen :*

      Usuń
  2. J-joleen...!?
    Przez chwilę mnie nie ma, a Ty już coś zmieniasz!?
    A tak swoją drogą, to wybacz za rzekomą nieobecność, ale byłam na warsztatach, później na jeziorkiem, a teraz jeszcze mi się mój kochany mruczek rozchorował :l

    Wracając jednak do samego sedna...
    Jejciu, jak ja kocham fiolet ^-^ Bardziej lubię chyba tylko czarny xD
    - Hmmmh. A o zielonym, to już zapomniałaś, tak? - fuknął Midorima znad książki, poprawiając okulary i poduszkę pod głową i po chwili dodał zgryźliwie - Skoro tak bardzo lubisz fioletowy, to może idź do Atsushi'ego? Tylko nie mam pewności, czy znajdzie wolny termin pomiędzy jednym batonikiem a drugim...
    Odwracam głowę w jego stronę z żądzą mordu w oczach i z uśmiechem pytam słodkim głosikiem:
    - Shin-chan... A próbowałeś kiedyś skoków spadochronowych bez spadochronu z trzeciego piętra...? - zapada chwila milczenia, więc mówię dalej - Och... Nie? To jak nie masz nic ciekawszego do powiedzenia, to z łaski swojej zamilcz, dobrze?
    Nie doczekawszy się reakcji, wyszczerzam zęby i znów odwracam się przodem do... Nieważnie, po prostu prze siebie.

    Nie, koniec, szlaban XD
    Za dużo Midorimy... Tak właśnie skutkuje nadmiar tej Marchewki XD
    Hmmm... Trzeba zgarnąć jeszcze kilka osób i będie całe Kiseki, nie? :D xD ;p

    Ale wracając do tego, co najważniejsze - muszę się tylko przestawić na nowy wygląd, a poza tym, nie mam żadnych zastrzeżeń ;p

    Oczywiście, wszystko, co miałam zaległe, już przeczytałam. Tylko powiedz mi teraz, co mam zrobić - pod każdym rozdziałem pisać bardziej szczegółowo na temat treści postu, czy pod jednym na temat wszystkiego, tyle że bardziej ogólnie? Tylko błagam, nie zostawiaj mi wyboru, bo wtedy prawdopodobnie nie będzie komentarza wcale XD Tak tylko ostrzegam, bo jak nie zabiorę się za to w miarę szybko, to zapomnę :p :l

    Cóż... Mam nadzieję, że moja nieobecność zostanie mi wybaczona - a jeśli już nie, to chociaż proszę, żeby kara nie było zbytnio surowa... xD ;)

    No nic...
    Miłego, Joleen!
    Weny, weny, weny, bo daaawno Ci niczego nie życzyłam, więc... WEEENYYY! ;) ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejna nieobecność wpisana do dziennika... Moment. Przecież są wakacje! xD Oczywiście, wybaczam ;) Dodatkowo mam strasznie dobry humor dzięki tym wspaniałym i niezwykle pozytywnym komentarzom ^^

      Shin-chan?! Jesteś z Julką?! :O Szok!
      - Wiedziałeś o tym Akashi-sama?!- pytam go z niedowierzaniem. Czerwonowłosy posyła mi swoje kuszące spojrzenia.
      - Nic a nic.- mruczy wpatrując się w swój telefon.
      - Co tam tak czytasz?- pytam się zerkając mu przez ramię. Moim oczom ukazuje się...
      - Mój blog?!- wołał ze zdziwieniem. Odwraca się w moją stronę z łagodnym uśmiechem.
      - Dziękuję, Joleen...- szepcze przytulając mnie do siebie.
      - Ja też się cieszę, Akashi-sama. Kouki z pewnością-
      - C-C-Co to ma być?!- nagle pojawia się przy nas młody brunet z wypiekami na twarzy i telefonem w dłoni.
      - Ups...- Furi patrzy na nas z gromami w oczach (prawie jakby był zone! xD)
      - Uciekamy!- wołam, a następnie biegnę razem z Seijuurou w stronę zachodu słońca...
      Ach... *przymyka oczy z uśmiechem* Nigdy mi się to nie znudzi! xD

      Fajowo by było, gdyby ktoś jeszcze dołączył się do tej twórczej zabawy! ^^ Jacyś chętniiii...? :D

      Co do komentarzy... Rób co dusza zapragnie! Cieszę się z każdej opinii ^^ A. Moment. *czyta jeszcze raz* "Nie będzie komentarza wcale"?! Co to za groźby znów?! :O *zakopuje się pod kołdrę z frustracją... chociaż nie- za gorąco! xD* W takim razie za karę piszesz komenty pod każdym! ;p

      PS. Dziękuję za wenę...! Naprawdę! xD Dużo jej ostatnio przybyło w komentarzach ^^ *cieszy się*


      Joleen :*

      Usuń
  3. Moją opinię wyraziłam już co prawda w odpowiedzi na twoją odpowiedź na mój komentarz do poprzedniego postu (what xd), ale napiszę ponownie, że jest cudnie ^^ Aleee... Mam propozycję, żebyś zmieniła kolor tekstu pod zdjęciem Akafuri na taki, jaki ma np. Tytuł postu tylko troochę bardziej wpadający w fiolet, bo teraz ten czerwony zlewa się razem z tłem ;) . Tak to mój żywioł, uwielbiam dobierać kolory, przystrajać i zmieniać wygląd wszystkiego, mój telefon, a raczej jego wnętrze mówi sam za siebie xD. Zrób tak jak uważasz za słuszne oczywiście, ja tylko sugeruję :3
    Tym czasem ja lecę, post na bloga sam się nie wstawi! Haha. Jeszcze raz całuski ode mnie i bye bye~!

    ~Zuchii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, właśnie przed chwilą odpisywałam na Twój poprzedni wpis! xD (mogłabyś tam zajrzeć? Zadałam parę pytań ^^) To pierwsze zdanie naprawdę zamieszało mi w głowie! o_O ;D Ale w końcu zrozumiałam, o co chodziło ;)

      Co do Twojej uwagi... Muszę najpierw napisać inny opis bloga, a potem zacznę działać z kolorami. Problem w tym, że próbowałam już coś tam pozmieniać, ale ciężko jest dobrać jakiś kolor do tła, które jak zjedziesz niżej- jest białe, a tak fioletowe xd Dodatkowo sprawdzałam to także na wersji mobilnej i nie wygląda to efektownie... Może Akashi pomoże mi coś z tym zrobić ;D

      Jeszcze raz dziękuję za dobre słówko o blogu i rady ;**


      Joleen :*

      Usuń
    2. Konbanwa, Joleen-san! *kłania się*

      Wpadłem na chwilę, ponieważ Zuchii-san kazała mi przekazać, że u niej na blogu coś oczekuje twojej obecności.
      Zostawiam ci link, żebyś nie męczyła się z szukaniem :)

      www.szalonaslashzakrecona.blogspot.com

      ~Kuroko Tetsuya =^・ω・^=

      Usuń
    3. Co tutaj robisz, Tetsuya?! Jak Joleen się dowie, że do niej napisałeś to nieźle się zdziwi... albo wkurzy! *wzdycha* Powiem jej o niespodziance, jak tylko skończy zbierać resztę porzeczek. Biedactwo moje... Na szczęście to już końcówka ^^ Muszę wynagrodzić jakoś jej ciężką pracę ;) *uśmiecha się szeroko*


      Akashi Seijuurou

      Usuń
  4. Hmm.. popatrzmy... czadowo zmienione!! xD
    Wszystko da się czytać prócz "Eren Jeager- główny bohater Attack on Titan..." Jak dla mnie kolor czerwony nie pasuje zbytnio tak samo jak w nazwach typu : "Najlepsze opowiadanie? ;D" i reszta z czerwonym (zapomniałam jak to się nazywa) a tak to jest dobrze. Ten czerwony musisz zmienić bo nie pasuje zbytnio do fioletu. Kolory typu szary, fioletowy i biały ładnie się prezentują. Czerwony możesz zastąpić jakimś jaśniejszym odcieniem fioletu bądź po prostu biały tak jak w stronach jest. To tyle moich uwag jak coś jeszcze zobaczę to dopiszę :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem... opis bloga w najbliższym czasie zostanie zmieniony, tylko muszę trochę nad nim pogłówkować! ;D Kolory postarałam się już trochę pozmieniać... Mam nadzieję, że jest już lepiej :)

      Dziękuję za cudowne rady i podzielenie się swoimi spostrzeżeniami! :D Oczywiście jestem otwarta na inne propozycje, które możesz jeszcze dojrzeć ;)


      Joleen :*

      Usuń
    2. Hehe może jakimś projektantem wnętrz zostanę zamiast psychologiem? xD
      Jak za razie nie mam żadnych innych spostrzeżeń. :D

      Usuń
  5. Oj Joleen trudno mi będzie sie teraz przyzwyczaić do tego wyglądu :o xD ubolewam nad tym że ereri zeszło na drugi plan ;-; no coż jakoś to przeżyje...(jak nie zabraknie Losta xDDD)

    A co do wyglądu to moim zdaniem ten czerwony troche kuje sie na tle fioletowego ale to nie jest istotne^^ xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też xD *high five* Wspominałam już, że przywiązałam się do tamtego wyglądu, ale... po dłuższym namyśle stwierdzam, że ten look podoba mi się bardziej *krzyczy głośno: Akashi!!!* ;D

      Nie martw się, proszę! Lost, jak Ereri będzie stałym gościem na blogu! Poza tym, za duża część osób śledzi Lost'a...! Tylko z Waszym wsparciem udaje mi się pisać to opowiadanie dalej! ;)

      Oczywiście, że to istotne! Pisz, jeżeli coś jeszcze zauważysz! :)


      Joleen :*

      Usuń
  6. Jeeeju, moje postanowienia znowu szlag trafił ;-; Miałam wszystko komentować na bieżąco, a tu nagle szaczynam się opierdzielaaać *mina smutnego kota*
    -Jak zawsze...
    Kapraaalu, wiem że jesteś zdenerwowany nieobecnością Erena...
    -...-pewnie myśli nad tym jak mnie zabić-Czekaj
    Czekam... Już 15 minut
    -Czy ty przypadkiem nie zaglądasz za często przez tą szparę w drzwiach?
    To w drzwiach jest jakaś szpara? *błyszczące patrzałki* Dobra nieważne, wracając do tematu, bo nam się rozmowa przeciągnęła *odchrząkuje* A więc, było to rano...
    -A teraz co niby jest?
    Nie przerywaj mi...! -widzi wzrok zabójcy pluszowych misiów-...kapralu
    ...wróćmy do historii, było rano *Tak, tak, to już wiemy xD*, budze się przecierając leniwie oczy, po chwili zdałam sobie sprawę z jednej rzeczy "Nieee, zapomniałam wczoraj zaaajrzeć na bloga Joleen, jestem głupią poczwarą, ide gnić w jaskiniaaaach" - tu sobie szlochałam, wypominając własne lenistwo zmieszane z głupotą w za dużych ilościach - No więc pragnę odpokutować, biere telefon do łapki, wbijam na bloga i banan radości pojawia się na mej mordce! ~Jaaak tu pięknieee, jaaaak tu ślicznieeeee, łaaaaaaa, booooskooo!~ I tak pogrążona w własnym entuzjaźmie postanawiam sobie przypomnieć o tym że miałam na bieżąco komentować... I tak to było dalej *uśmieszeeek*
    -Jesteeeeem!
    Ereeeeen -rzucam się na jego szyję szlochając- Kapral był dla mnie wredny, a więc nie dość że ja dostane po łbie to ty dostaniesz po dupsku! -oboje spoglądamy z przerażeniem na Levia *Albo Leviego - jak kto woli :3 * który z miną numer zgwałce wa... Erena, a potem zabije was obu i zakopię na ogrodzie pod moimi pięknymi petuniami, zaczyna się niebezpiecznie wolno zbliżać
    -L-Levi? Może... Pogadamy?
    CZEKAJ, CZEKAJ! STOP! Dajcie mi skończyć, potem mogę umierać
    No, więc, jak już mówi... pisałam wygląd bloga jest cuuudniutki, piękniutki i przeboski *^* No kocham go, a reszte tych innych rzeczy, które jeszcze *mam nadzieję* poprawisz, sprawdzę kiedy indziej! I wiedz, że będe surowa i wyłaskocze za każde przewinienie, a więc ja ide uciekać, Eren tak ogólnie too... Nie napisaliśmy testamentów
    -Nieważne! Żegnam i mykam
    Czeeekaj!

    WEEENY, WEEENY I WIĘCEEEEJ WEEEEEENY! <3
    ~Koneko *która zawsze i tak musi zrobić z siebie debila, oh tak, kocham to <3*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. - Ooo! Jak długi komentarz! I jest Levi I Erenek! :D *czytu, czytu*

      Przyznam, że trochę ciężko było mi się połapać, kto co mówił ale myślę, że zrozumiałam, co miałaś do powiedzenia ^^

      Miło mi bardzo, że zdecydowałaś się na napisanie do mnie i za te pochwały nowego wyglądu ;)

      Jestem ciekawa tego "wyłaskoczenia za każde przewinienie", ale mam cichą nadzieję, że do tego nie dojdzie... (mam strasze łaskotki... Tylko ciiiii! Akashi-sama nie może się dowiedzieć! ;D)

      Dziękuję za wenę...! I pozdrawiam ciepło! ;)


      Joleen :*

      Usuń
    2. Ouu, czyli kwestie skopałam :D *ale jak to ja lubię rzeczy chaotyczne! *
      ~Erę!
      -Ciii
      ~Szykuj się na łaskotanie, tylko się nie zapędzaj, albo... Może takie łaskotki na próbę, co? -chytry uśmiech-
      -Ale że ja sie teraz mam szykować na swoją śmierć ze śmiechu czy czyjeść spazmy chichotu?
      ~Uhhh, to drugie -facepalm- Graaatki Eren

      Wiedz że jesteśmy przygotowani, więc jak się wydostaniemy z tego cholernego bunkra, to będzie próbna porcja :D
      ~Koneko again <3

      Usuń